Najpierw George Russell, a chwilę później, tuż po wygaśnięciu czerwonej flagi - Nicholas Latifi. Obaj kierowcy brytyjskiej ekipy co prawda weszli do Q2, ale przez to, że przysporzyli pracy swojej załodze, zgodnie przepraszają po dzisiejszych kwalifikacjach.
"Niestety, na moim decydującym okrążeniu popełniłem błąd. Cisnąłem na maksa, ale tylne opony były na limicie i gdy zaatakowałem ostatni zakręt, wpadłem w poślizg. Wiedziałem, że będzie ciężko wejść do Q3 i niestety przesadziłem. Bolid został nieco uszkodzony, ale na szczęście skrzynia biegów przetrwała, więc mechanicy nie będą musieli niczego naprawiać do nocy. Gdyby nie wypadek, moje okrążenie pewnie starczyłoby, żebym znalazł się w pierwszej dziesiątce, więc muszę przeprosić swoją ekipę. Na tym torze trudno się wyprzedza, ale z drugiej strony nikt nie wie jak będą reagować opony, więc ciekawe jak jutro wypadnie wyścig."
The margins are fine at Zandvoort, as both George Russell and Nicholas Latifi found out in qualifying ????????????#DutchGP ???????? #F1 pic.twitter.com/R9gjEpdPbn
? Formula 1 (@F1) September 4, 2021
Nicholas Latifi, P14
"Widziałem powtórkę mojego wypadku i wydaje mi się, że nieco przestrzeliłem punkt wejścia w zakręt i najechałem na trawiaste pobocze. Na tak szybkim okrążeniu nie da się już nic z tym zrobić. Nasza sesja była nieco naruszona przez pierwszą czerwoną flagę, ale i tak na napoczętych oponach zdołałem się później poprawić. Niestety przycisnąłem za bardzo i uderzyłem w bandę z dużym impetem, ale na szczęście obecnie bolidy są bardzo bezpieczne; czuję się zupełnie w porządku. Przepraszam jednak ekipę, bo czeka ich dość spory wysiłek, by doprowadzić mój samochód do użyteczności."
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
zarejestruj się